MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z czekaniem na meble w Łodzi

Piotr Brzózka
Meble dostępne niemal od ręki? Jeszcze niedawno w łódzkich salonach było to nie do pomyślenia. Dziś spadek zamówień sprawił, że dostawy można się spodziewać w ciągu kilkunastu dni.

- W ubiegłym roku na meble trzeba było czekać nawet 12 tygodni. Dziś 4 tygodnie to maksimum. Nie ma już właściwie producenta, który przekraczałby taki termin - potwierdza Witold Szałek, zajmujący się dostawami w łódzkim salonie Ordom. - Większość firm wysyłała dużą część swojej produkcji za granicę. Ale eksport się załamał. Dlatego producenci szukają klientów głównie w Polsce. No a tu też sprzedaż coraz mniejsza. Jeszcze przed Wielkanocą było trochę ruchu, bo wiele osób chciało się pochwalić przed rodziną nowymi meblami, teraz znów jest zastój. Najbardziej załamanie sprzedaży widać w segmencie średnim, w przedziale cenowym 1000-1500 złotych. Ci klienci przeczytali w gazetach, że jest kryzys i postanowili wydać oszczędności później, w lepszych czasach - tłumaczy Szałek.

Jeśli chodzi o najdroższe meble, komplety po 20-30 tys. zł - tu nie ma wielkich zmian. Najbogatsi klienci i tak mają gotówkę i nie wstrzymują się z wydawaniem.

Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w lutym produkcja mebli drewnianych do pokoi i salonów spadała o 69 procent w porównaniu ze styczniem. Mebli do sypialni wytworzono o 25 proc. mniej, a kuchennych o 3 proc. mniej.

Problemy ze sprzedażą doprowadziły do fali "wiosennych promocji". Black Red White reklamuje w radiowych spotach 20-procentowe zniżki na meble kuchenne. W Ordomie część mebli przeceniono nawet o 50 procent. Na stronie internetowej Forte wita nas baner: "cotygodniowa oferta wyprzedażowa"...

O ile klienci mogą się jeszcze cieszyć z szybszych dostaw i często lepszej obsługi, o tyle pracownicy fabryk meblarskich przeżywają prawdziwy dramat. Zwolnienia w tej branży przybrały już rozmiar hurtowy.

Już w ubiegłym roku radomszczański Fameg zwolnił 200 osób. Formoplan, duży poddostawca Ikei, zwalnia ponad 100 osób w Tomaszowie Mazowieckim i 60 w Wolborzu. Podobnie jest w całej Polsce. Nowy Styl z Krosna: 700 osób. Forte: 200 osób w Przemyślu. Sokółka - 180 osób na Podlasiu.

od 16 lat
Wideo

Ceny warzyw i owoców w maju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki